W piątek w Teatrze Powszechnym im. Jana Kochanowskiego premiera sztuki "Prawda" Floriana Zellera w reżyserii Zbigniewa Rybki. Najkrótszy opis tej sztuki dałby się zawrzeć w przewrotnym stwierdzeniu: "gdyby z dnia na dzień ludzie przestali się okłamywać, nie ostałaby się na ziemi ani jedna para".
"Prawda" brzmi bardziej jak tytuł rozprawy teoretycznej niż zapowiedź spektaklu teatralnego. Na dodatek motto sztuki zaczerpnął autor, Florian Zeller, z twórczości samego Voltaire'a: "Kłamstwo jest cnotą, jeśli pozwala uniknąć cierpienia". - Ta przewrotna "definicja" jest oczywistą prowokacją i może być wyłącznie pretekstem do stworzenia spektaklu pełnego sprzecznych przekazów i sytuacji układających się w ciąg paradoksalnych zdarzeń, w jakich znajdują się i jakie tworzą bohaterowie sztuki. Prowokacją tym bardziej dotkliwą, że dotyczy dość wrażliwego tematu: obyczajowości - mówi Zbigniew Rybka. Wyobraźmy sobie nasze życie, w którym nikt nie mówi prawdy: świadomie lub nieświadomie mija się z nią na każdym kroku. Byłoby chyba strasznie I wyobraźmy sobie nasze życie, w którym wszyscy mówimy tylko prawdę, dokładniej: każdy swoją prawdę. Tak jak ją rozumiemy, prawdę, w której jesteśmy jedynym punktem odniesienia. Byłoby zapew