Dziesięć spektakli, trzy równolegle odbywające się konkursy, ponad sto nadesłanych scenariuszy, dramaturdzy, tłumacze, dyrektorzy teatrów i festiwali teatralnych z kilku krajów Europy i Izraela - w czwartek rozpoczyna się festiwal Targi Nowej Dramaturgii.

- To festiwal tematyczny. W jednym miejscu i w jednym czasie chcemy pokazać najciekawsze przedstawienia zrealizowane w Polsce od 2004 roku według scenariuszy napisanych po roku 2000. Mało wiemy o tym, jaki jest współczesny dramat, jaki jest jego język, jakie są te przedstawienia, które powstają na podstawie współczesnych scenariuszy. To musi być poddane sprawdzeniu - mówi Jarosław Tochowicz, p.o. dyrektora Powszechnego. - W kolejnych edycjach festiwalu powinny to być przedstawienia z ostatnich dwóch lat. Takiego festiwalu nie ma w Polsce. W założeniu jego pomysłodawcy ma być miejscem spotkań, wymiany idei i myśli ludzi teatru i twórców zajmujących się nową polską dramaturgią, scenarzystów, reżyserów, scenografów, tłumaczy, szefów teatrów i dyrektorów festiwali teatralnych. Miejscem, gdzie nawiązuje się kontakty, gdzie szuka się nowego współczesnego repertuaru. Będzie miał też charakter interdyscyplinarny, otwarty na sztuki plastyczne, per