Trzeci dzień Krakowskich Reminiscencji Teatralnych podsumowuje Joanna Targoń w Gazecie Wyborczej - Kraków.
W niedzielę, ostatni dzień Reminiscencji, pokazano trzy spektakle - i wszystkie mówiły o historii z osobistej perspektywy. "Mała narracja" Wojciecha Ziemilskiego to monodram - choć to określenie niezbyt pasuje do spektaklu. Ziemilski nie jest aktorem, nie wykonuje też cudzego tekstu. Jest reżyserem i artystą wideo, a tekst jest jego autorstwa. Ziemilski przystąpił do pracy nad "Małą narracją" w trudnej sytuacji rodzinno-politycznej. Jego dziadek Wojciech Dzieduszycki został przez IPN ujawniony jako wieloletni agent (...) "Mała narracja" to nie tylko próba zbadania prawdy o dziadku (zwłaszcza że Ziemilski dysponuje jedynie artykułem IPN i tekstami z gazet), lecz także próba określenia siebie w zmienionych nagle okolicznościach. Zapis pełnej wahań drogi prowadzącej do wykładu w teatrze. "V (F) ICD-10. Transformacje" to spektakl, by tak rzec, pełną gębą. Artur Pałyga (tekst) i Paweł Łysak (reżyser) opowiadają o najnowszych dziejach Polski poprzez