EN

1.04.1987 Wersja do druku

Pusty Balkon

Znawcy dramaturgii stawiają sztuki Jeana Geneta bardzo wysoko, albo i naj­wyżej . Najwybitniejsi reżyserzy świata poszukują dla tych sztuk najwłaściwszych kluczy interpretacyjnych, ale wciąż ktoś za­skakuje, odkrywając nowe możliwo­ści teatru w tym zakresie. W Pols­ce, o ile wiem, w ostatnich latach Genet nie miał zbyt wielkiego szczę­ścia do swoich dzieł. We Wrocławiu wystawiono "Po­kojówki" w Teatrze Polskim w 1967 roku. Mniej więcej dwadzieścia lat później, bo w styczniu 1987 toku. Tadeusz Minc zmierzył się w tym samym teatrze z "Balkonem". W ja­kimś wywiadzie reżyser zwierza się, że zdecydował się na Geneta, bo lu­bi teatr skomplikowany, trudny, pe­łen tajemnic. No i natrafił na taki teatr, a ściślej, na takiego drama­turga. Wręcz banalnie dziś brzmi, że Genet jest trudny, ale pewnie i przesadza się z tą trudnością i ze skomplikowaniem tej dramaturgii. Możliwe, że mówienie o Genecie jako o dramaturgu najtrudniejszym

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pusty Balkon

Źródło:

Materiał nadesłany

Kultura nr 13

Autor:

Stanisław Srokowski

Data:

01.04.1987

Realizacje repertuarowe