"Chaos pierwszego poziomu" Mateusza Pakuły w reż. autora w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie . Pisze Paweł Zarychta.
W nowy rok wchodzi Narodowy Stary Teatr w Krakowie premierą "Chaosu pierwszego poziomu" autorstwa i w reżyserii Mateusza Pakuły. Ten niemal dwugodzinny spektakl to przewrotna apoteoza nauki i naukowego zmagania o prawdę, zobrazowana na przykładzie historii ewolucji. Oto w rolę głosu Krystyny Czubówny wchodzi swym głosem Jan Peszek (sic!) i próbuje wytłumaczyć ten zawiły chemiczno-biologiczny proces, począwszy od pojawienia się u zarania dziejów Białek motorycznych. W ich rolach Juliusz Chrząstwoski i Michał Majnicz, którzy na początek jedynie choreografią, a potem i werbalnie uzupełniają wykład Peszka z offu. Tytuł sztuki jest oczywiście zapowiedzią, a monolog narratora, snuty w kontrze do tradycji (post)romantycznej, dość szybko uwalnia się spod reżimu linearności i fabularnej spójności. Przez scenę zaczyna się przetaczać korowód na pozór przypadkowych postaci, które stale burzą narrację. Jest tu więc czarna jak noc Ekoterrorystka (Anna Par