Dramatyczna, ale nie drastyczna opowieść o kobietach próbujących ratować życie i godność podczas okupacji, okazała się najlepszym przedstawieniem tegorocznego festiwalu R@Port. - To z jednej strony przedstawienie historyczne - komentował na gorąco Radosław Paczocha, członek jury - ale to przecież także spektakl, który w bardzo znaczący sposób odnosi się do współczesności. Dotyka kwestii, które dziś brzmią bardzo wyraziście, takich jak choćby odpowiedzialność za czyny z przeszłości.
W Gdyni zakończyła się trzynasta edycja Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port oraz kolejne wydanie konkursu o Gdyńską Nagrodę Dramaturgiczną. Werdykty jurorów ogłoszone zostały w niedzielę, 20 maja, podczas gali w siedzibie organizatora obu tych przedsięwzięć, Teatru Miejskiego w Gdyni. Za najlepsze przedstawienie tegorocznego festiwalu jurorzy pod kierunkiem Iwony Kempy uznali spektakl "Puppenhaus. Kuracja" [na zdjęciu] Magdy Fertacz w reżyserii Jędrzeja Piaskowskiego z teatru TR Warszawa. To nieoczywista i przekraczająca granice różnych porządków i stylistyk opowieść o kobietach, które w czasie wojny próbowały ratować życie świadcząc usługi seksualne okupantom. Autorzy uciekają w niej od dosłowności, oddając głos osobom, które z reguły głosu są pozbawione, przywracają godność i pamięć tym, które zostały zepchnięte w milczące zapomnienie. - To z jednej strony przedstawienie historyczne - komentował na gorąco Radosław