"Królowe Brytanii" z Teatru Powszechnego w Radomiu na V Międzynarodowym Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port w Gdyni. Pisze Piotr Wyszomirski w Gazecie Świętojańskiej.
Najnowsza propozycja "polskiego Tarantino" jest skierowana dokładnie do nikogo. Ten utalentowany artysta tworzy za dużo, jego kolejne produkcje rażą brakiem dopracowania, zamierzoną i niezamierzoną niechlujnością, ale nadal jest "pieszczochem" krytyki. Cóż jest takiego w twórczości autora "Made in Poland", jednej z najlepszych sztuk teatru zaangażowanego społecznie, co powoduje, że nawet jego słabsze prace zachwycają krytyków i festiwalowe widownie ? "Królowe Brytanii" wyprodukowane w Teatrze Współczesnym w Radomiu opowiadają historię niczym z antycznej tragedii greckiej. Elżbieta (wyrazista Aleksandra Bednarz, gościnnie) po zarobieniu 30. tysięcy funtów i po trzech latach pobytu wraca z Wielkiej Brytanii do rodzinnego miasteczka, by uzbierane pieniądze przeznaczyć na zamordowanie Roberta (Piotr Kondrat), byłego kochanka, którego obwinia za śmierć swego dziecka. Dziecka, które uprowadziła, bo sąd pozbawił ją praw do opieki nad córeczką, oddaj�