EN

24.11.2010 Wersja do druku

Pulp teatr, czyli Przemysław Wojcieszek na równi pochyłej

"Królowe Brytanii" z Teatru Powszechnego w Radomiu na V Międzynarodowym Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port w Gdyni. Pisze Piotr Wyszomirski w Gazecie Świętojańskiej.

Najnowsza propozycja "polskiego Tarantino" jest skierowana dokładnie do nikogo. Ten utalentowany artysta tworzy za dużo, jego kolejne produkcje rażą brakiem dopracowania, zamierzoną i niezamierzoną niechlujnością, ale nadal jest "pieszczochem" krytyki. Cóż jest takiego w twórczości autora "Made in Poland", jednej z najlepszych sztuk teatru zaangażowanego społecznie, co powoduje, że nawet jego słabsze prace zachwycają krytyków i festiwalowe widownie ? "Królowe Brytanii" wyprodukowane w Teatrze Współczesnym w Radomiu opowiadają historię niczym z antycznej tragedii greckiej. Elżbieta (wyrazista Aleksandra Bednarz, gościnnie) po zarobieniu 30. tysięcy funtów i po trzech latach pobytu wraca z Wielkiej Brytanii do rodzinnego miasteczka, by uzbierane pieniądze przeznaczyć na zamordowanie Roberta (Piotr Kondrat), byłego kochanka, którego obwinia za śmierć swego dziecka. Dziecka, które uprowadziła, bo sąd pozbawił ją praw do opieki nad córeczką, oddaj�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pulp teatr, czyli Przemysław Wojcieszek na równi pochyłej

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Świętojańska online

Autor:

Piotr Wyszomirski

Data:

24.11.2010

Realizacje repertuarowe
Festiwale