"Oczyszczenie" w reż. Petra Zelenki w Starym Teatrze w Krakowie. Pisze Katarzyna Tokarska-Stangret w Teatrze.
Na początku listopada przegląd filmów Jana Hřebejka w kinie Pod Baranami w Krakowie otworzył prapremierowy pokaz "Na złamanie karku". Organizatorzy zaprosili reżysera, który na spotkaniu z widzami powiedział żartobliwie, że czeskie filmy realizuje się zasadniczo w ten sam sposób: im bardziej tragiczne perypetie bohaterów, tym więcej humoru w narracji. Przypomniałam sobie słowa Hřebejka na premierze "Oczyszczenia" Petra Zelenki. Bohaterem nowej sztuki czeskiego dramatopisarza i reżysera jest mężczyzna, który zgwałcił dziecko. Przyglądając się jego losom, nie raz wybuchamy śmiechem. Dziwne to i moralnie wątpliwe. A jednak po przedstawieniu Zelenki wychodzi się z teatru "oczyszczonym". W pierwszej scenie Andrzej (Jan Peszek) - wydawca, fotografuje Jacka (Krzysztof Globisz) - drugorzędnego pisarza, któremu zorganizował promocję książki w Empiku. Zawstydzony Jacek przyznaje się, że zgwałcił synka swoich sąsiadów (Amadeusz Janik, dublura: Ma