Programy teatralne wydawane są od 1893 r. Najpierw były to afisze, często dostarczane do domu w prenumeracie. Miały, zdaniem Zbigniewa Raszewskiego, ogromną zaletę: bez składania dawały się włożyć do damskiej torebki - pisze Agnieszka Korytkowska-Mazur.
Na początku XX wieku monopolista programów na rynku drukarskim - Dyrekcja Warszawskich Teatrów Rządowych - wprowadził innowację na skalę europejską. Wydawał codzienną broszurę wspólną dla wszystkich scen rządowych, tj. Teatru Wielkiego, Letniego, Nowego, Rozmaitości, Nowości i Bagateli. Obok obsady, streszczenia sztuk i zdjęć aktorów - reklamy darczyńców. Zbigniew Raszewski przytacza subtelny, acz znamienny dla epoki przykład z programu "Uriela Akosty" z 1911 r.: "Uriel wystrzałem z pistoletu przecina pasmo swych udręczeń. Po przedstawieniu prosimy na kolację do Baru Wiedeńskiego ul. Trębacka II. Wspaniała weranda, wejście również z bramy". Goście teatralni nierzadko dostawali do rąk eleganckie programy zdobione pięknymi grafikami. Arcydziełem tej sztuki jest program III Reduty wydany na premierę "Pierścienia Wielkiej Damy", projektu Tadeusza Przypkowskiego. Ten "najpiękniejszy druk teatralny wszystkich czasów" opatrzony był wstępem samego N