"Ptaki dziwaki" Patrycji Nowak w reż. Darii Woszek w Teatrze Nowym w Krakowie. Pisze Łukasz Rudziński, członek Komisji Artystycznej XXI Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.
Jest ich tylko pięć, ale to w zupełności wystarczy. Bo każdemu zależy, by wypaść jak najlepiej. Rwetes i rejwach jaki potrafią wznieść ptaki, które właśnie szykują się do startu w show Ptasiej Telewizji, jest nie do opisania. Nic dziwnego - wygrać może tylko jeden, ten najlepszy, najpiękniejszy i najdziwniejszy. W szranki o to miano stanęły skrzydło w skrzydło: Wrona, Mandarynka, Albatros, Nandu i Kiwi. Każdy wyróżnia się czym innym: jeden mądrością, inni męstwem, opieką rodzicielską, brakiem umiejętności latania czy po prostu barwnym upierzeniem. Sława, bogactwo i zachwyty tłumu będą nagrodą tylko dla wybrańca. Cel jest więc wytyczony. Wątpliwości czy iść na całość nie ma, bo przecież najpierw była umowa, a dopiero potem show przed kamerą. A w umowie zaznaczono, że "każdy kto wycofa się z konkursu zostanie zabity i zjedzony". Brutalne prawa rynku mediów dotarły więc do ptasiego świata w całej swojej rozciągłości. I do teat