"Skarpetki, opus 124" Daniela Colasa w reż. Adama Opatowicza w Teatrze Polskim w Szczecinie. Pisze Ewa Podgajna w Gazecie Wyborczej - Szczecin.
Wojciech Pszoniak i Jacek Polaczek w sztuce "Skarpetki, opus 124" to klasyczny teatr na dwie gwiazdy aktorskie. Sztuka francuskiego dramaturga i aktora Daniela Colasa to przede wszystkim dialogi z kolejnych prób sarkastycznie wobec siebie nastawionych aktorów Bremonta (Wojciech Pszoniak) i Verdiera (Jacek Polaczek), którzy lata zawodowej świetności mają już za sobą. Różnią się osobowościami, poglądami na sztukę i życie, ale dla potrzeb spektaklu, którym chcą powrócić na scenę, muszą stworzyć zgrany duet. Spektakl ma być o nakładaniu masek, stąd pomysł wystawienia go w kostiumach klaunów. Zgryźliwi wobec siebie aktorzy pod złośliwością kryją lęk przed samotnością. Taka sztuka oczywiście stwarza aktorom możliwość zaprezentowania ich scenicznego kunsztu. Pszoniak perfekcjonista Wojciech Pszoniak komedię "Skarpetki, opus 124" przywiózł z Francji, najpierw dla siebie i Piotra Fronczewskiego (premiera w Teatrze Współczesnym w Warszawie