4 czerwca na dziedzińcu stajni książęcych pałacu w Pszczynie rozpocznie się czwarta edycja festiwalu Teatralna Maszyna Pszczyna. Spektakle odbywać się będą m.in. w budynku byłej szpitalnej pralni, w przepompowni i w skansenie Zagroda Wsi Pszczyńskiej.
Pomysł rewitalizacji przestrzeni postindustrialnej działaniami kulturalnymi i artystycznymi nie jest nowy, a na Śląsku wręcz pożądany. W Pszczynie jednak, dzięki festiwalowi Teatralna Maszyna Pszczyna, to zjawisko nabiera nowego charakteru. Pszczyna to trudna przestrzeń dla działań artystycznych. Istotą jest tu struktura miasta. Stara, mocno zdefiniowana i w większości zajęta, nie daje miejsca na nową interpretację. Mimo tego, odniesienie do tkanki urbanistycznej wydaje się tu najbardziej naturalne i konieczne. Ta bowiem, powstaje z bezpośredniej potrzeby człowieka. Czy zatem w Pszczynie nie potrzeba teatru, instytucji? Wszystko wskazuje na to, że nie. To jednak nie oznacza, że w Pszczynie nie potrzebny jest teatr! Pszczynie potrzebne jest poszukiwanie niezagospodarowanych przestrzeni miejskich, próba czasowej czy stałej ingerencji w ich charakter. Wykorzystanie z pełną premedytacją energii, którą niesie za sobą głód teatru jako zjawiska artyst