I młodszych od Maćka: Szreterów, Kosseckieh, ulegających pokusie konspiracji dla kompensacji instynktów wodzowskich, albo z fantazji, pychy i głupoty. "Popiół i diament" Jerzego Andrzejewskiego opowiadający o sytuacji w roku 1945 dawno już wyawansował na studium stanu świadomości epoki, która się do niego przymierza. Wyrósł z siebie, z realiów tuż powojennych, stał się papierkiem lakmusowym na współczesność, testem generacyjnym. Tout proportions gardees - jak "Wesele" Wyspiańskiego. Film Andrzeja Wajdy poświadcza to stokrotnie: Zbyszek Cybulski był przedstawicielem niepokojów, tęsknot i rozbicia pokolenia popaździernikowego choć zarazem stanowił most psychiczny z rocznikami Kolumbów o których mówi wprost książka Andrzejewskiego. W teatrze adaptowano prozę Andrzejewskiego kilkakrotnie i nigdy nie wykroczyło to poza szkolną ilustrację wątków, bądź bardziej wierną powieści, bądź powielającą mit filmu Wajdy. "Popiół i diament" w ada
Tytuł oryginalny
Psychologia Maćków Chełmickich
Źródło:
Materiał nadesłany
Tu i teraz