Dzień po pogrzebie młodej samobójczyni czterech mężczyzn jej życia rozważa co ją skłoniło do tej decyzji. Przedstawienie - o mocy terapii szokowej - wyreżyserowała Aleksandra Konieczna na podstawie dramatu "Portret Heleny" Moniki Powalisz. Testament 27-letniej dziewczyny ma być odczytany w obecności prawnika (Lech Łotocki) i najbardziej zainteresowanych: ojca (Krzysztof Kiersznowski) męża (Cezary Kosiński) oraz dwóch przyjaciół - z dzieciństwa (Rafał Maćkowiak) i niedawno poznanego (Piotr Ligienza). Mimowolnym świadkiem zdarzenia jest cudzoziemska pomoc domowa (Agnieszka Podsiadlik). Zmarła pozostawiła siedemnastowieczny "Portret Heleny van der Schalcke" o aukcyjnej cenie wywoławczej ok. 20 mln euro. Zanim wyjaśni się komu przypadnie w spadku mężczyźni muszą spełnić zawarte w zapisie warunki. Uchylenie się od któregokolwiek z nich oznacza automatyczne przejście obrazu na rzecz fundacji proekologicznej. Od początku rozgrywka ma więc ostry
Tytuł oryginalny
Psychodrama zza grobu
Źródło:
Materiał nadesłany
Rzeczpospolita nr 47