Grana w warszawskim Teatrze Dramatycznym sztuka młodego kubańskiego autora José Triany pt. Wieczór zbrodniarzy zasługuje na uwagę, zarówno ze względu na poruszaną w niej problematykę, jak i sposób rozegrania akcji. Autor próbuje w niej zobrazować proces rodzenia się nienawiści między, zdawałoby się, bliskimi sobie ludźmi. Ukazuje, ile złych uczuć i myśli mogą zrodzić normalne na pozór stosunki rodzinne. Dwie siostry i brat (widz nie jest dokładnie zorientowany, w jakim są wieku), bawiąc się w odtwarzanie różnych postaci i sytuacji z domu rodzinnego, opowiadają o rodzicach, którzy są wymagający i surowi, zmęczeni i zniechęceni, przenoszący na dzieci swe uprzedzenia i nadzieje. W zabawie nie zostaje oszczędzony nikt: ani rodzice, ani ich rodziny i przyjaciele, ani same dzieci. Uczestnicy zabawy, odgrywając coraz szczerzej i okrutniej nurtujące ich dom konflikty, dochodzą do tego, że jedynym rozwiązaniem, dzięki któremu mogli
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 12