"Komediant" w reż. Mariana Pecko w Białostockim Teatrze Lalek. Pisze Monika Żmijewska w Gazecie Wyborczej - Białystok.
"Komedianta" nie można grać byle jak i byle gdzie - rzekł słowacki reżyser Marian Pecko. Długo szukał, ale wreszcie znalazł i aktora, i miejsce. Tak oto w Białostockim Teatrze Lalek z Ryszarda Dolińskiego wylazł potwór. W sam raz na jubileusz Mija właśnie ćwierć wieku, od kiedy Doliński, jeden z najbardziej utalentowanych białostockich aktorów, rozpoczął pracę w białostockim teatrze. Do BTL właśnie zawitał Pecko. Namówił szefostwo teatru na przymiarkę do dramatu Thomasa Bernharda "Komediant" - tekstu trudnego i wielowymiarowego. Do tytułowej roli chciał tylko Dolińskiego. A że postać komedianta o wybujałej osobowości daje możliwość stworzenia wyjątkowo bogatej kreacji scenicznej - lepszej roli na zwieńczenie jubileuszu aktor chyba nie mógł dostać. I wychodzi zeń z tarczą. Od tuczarni do tuczarni Dwie godziny psychicznego terroru i tresowania rodziny. Dwie godziny teatru w teatrze - bo też spektakl to pełne napięcia przygotowani