EN

2.04.2014 Wersja do druku

Psychoanaliza Zagłady

"Kiedy się zaczyna mówić o Zagładzie, to jest to w jakimś sensie zatruwające. To znaczy, że to nie jest niewinne zajęcie, to zawsze przynosi konsekwencje, które są dla jakichśœ ważnych, tożsamoœściowych wątków niszczące. Nie można liczyć na żadne przepracowanie, na katharsis". Rozmowa Katarzyny Bojarskiej, Andrzeja Ledera, Grzegorza Niziołka i Małgorzaty Szpakowskiej, która odbyła się 28 paŸździernika 2013 roku w Instytucie Teatralnym im. Zbigniewa Raszewskiego w Warszawie.

BOJARSKA: Czym jest polski teatr Zagłady? Czym jest Zagłada jako przedmiot doœświadczenia i opisu? Jak opowiadać historię teatru w Polsce i czy z koniecznośœci będzie ona metonimią historii kultury polskiej? Gdzie szukać języków opisu i języków krytyczno-teoretycznych? Jak wreszcie przedstawiać historię (i historię teatru) skoro samo dośœwiadczenie historyczne uwikłane było w pewne elementy reprezentacji, inscenizacji i teatralizacji? Książka, która jest przedmiotem tego spotkania, to efekt samośœwiadomego projektu badawczego, którego stawka wydaje się niezwykle wysoka. O wszystkich tych sprawach będziemy rozmawiać, zaczynając od wprowadzenia w tematykę "Polskiego teatru Zagłady" profesor Małgorzaty Szpakowskiej i jej metodologicznych wątpliwoœści. SZPAKOWSKA: Spróbuję najpierw opowiedzieć państwu o książce Grzegorza Niziołka, zakładając, że nie wszyscy ją czytali. Zacznijmy od tego, że nie jest to książka ani o Żydach, ani o Zag�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Psychoanaliza Zagłady

Źródło:

Materiał nadesłany

Dialog nr 2/02.2014

Data:

02.04.2014