Znów mamy w Warszawie nową premierę sztuki Sławomira Mrożka - Dejmek wystawił w Teatrze Polskim "Portret". Wcześniej, na małej i na dużej scenie, były: "Ambasador" (1981), "Vaclav" (1932), "Garbus" (1984), "Letni dzień" i "Kontrakt" (1986). Mrożek mieszkający od lat za granicą przysyła regularnie do kraju swoje sztuki i niemal zawsze stają się one ważnymi wydarzeniami w życiu teatralnym. Publiczność idzie do teatru na samo hasło "Mrożek". Mrożek to firma. Gwarancja roboty dramatopisarskiej najwyższej jakości: błyskotliwe dialogi, dowcip, chłodna precyzja doskonałego chirurga. Klasa. Tym razem cała Warszawa pójdzie na "Portret" nie tylko dlatego, że autorem jest Mrożek. I nie tylko po to, żeby zobaczyć na scenie dwóch wybitnych aktorów - Jana Englerta i Piotra Fronczewskiego. Fama już poszła w miasto - największym magnesem jest PORTRET. Spływa majestatycznie w cudowny sposób, z nieba, w pierwsz
Tytuł oryginalny
Psi obowiązek klerka
Źródło:
Materiał nadesłany
Tygodnik Polski nr 1