Przedstawienia dyplomowe, które przygotowały dwa istniejące w Trójmieście studia teatralne, dają asumpt do rozważań na temat sił i środków sceny, możliwości rozwojowych i przyszłości teatru. Na brak młodych w teatrze polskim narzekać już nie można. Młodość jest jedną z jego cech i zalet. Młodość, czyli odwaga, spontaniczność, a także sprawność i świeżość. Jak te atuty funkcjonują w grze (w otwarte karty) o najwyższą stawkę, jaką dla adepta stanowi dyplom dający pełne uprawnienia aktorskie? Powiedzmy szczerze: owe atuty funkcjonują różnie. Kierownicy obydwu studiów postawili przed adeptami trudne zadania. Studium Aktorskie przy Teatrze Wybrzeże przygotowało inscenizację "Księżniczki Turandot" Carlo Gozziego w reżyserii Ryszarda {#os#1312}Majora{/#}, natomiast adepci Studia Wokalno-Aktorskiego przy Teatrze Muzycznym w Gdyni - "Alicję w krainie czarów" Lewisa Carolla w reżyserii Urszuli Mordzewskiej-Bisty i Henryka Bisty.
Tytuł oryginalny
Przyuczanie do zawodu
Źródło:
Materiał nadesłany
Czas Nr 15