O "Stabat Mater" Krakowskiej Opery Kameralnej w reż. Wacława Jankowskiego pisze Anna Woźniakowska w Dzienniku Polskim.
...Zapełnioną po brzegi "Floriankę" opuściłam przed końcem muzycznego wieczoru, by w Bazylice oo. Bernardynów posłuchać i obejrzeć misterium sceniczne "Stabat Mater" przygotowane przez Krakowską Operę Kameralną. Zainteresowania artystyczne Jadwigi Leśniak-Jankowskiej i Wacława Jankowskiego, czyli twórców Teatru Scena EL-JOT, od dawna kierowały się w stronę "umuzycznionego" teatru, a może raczej "uteatralnionej" muzyki, dość wspomnieć "Pastorele staropolskie", "Cantigas de Santa Maria" itp. Nic więc dziwnego, że współpraca nawiązana z krakowskim dyrygentem Piotrem Sułkowskim zaowocowała powstaniem przy ul. Miodowej Krakowskiej Opery Kameralnej. W ubiegłym roku oglądaliśmy interesującą inscenizację "Don Pasquale" Donizettiego, teraz przyszedł czas na "Stabat Mater" Vivaldiego i Pergolesiego. Dzieła mistrzów baroku w barokowym wnętrzu świątyni zabrzmiały prawdziwie pięknie głównie za sprawą dwojga śpiewaków: Katarzyny Jagiełło