EN

22.11.1993 Wersja do druku

"Przypowieści" - mim wygrywa z aktorem

Szekspirowski {#re#}"Sen nocy letniej"{/#} Henryka {#os#6502}Tomaszewskiego{/#} był największym sukcesem teatru gnieźnieńskiego ostatnich lat. I To­masz {#os#2566}Szymański{/#} koniecznie chciał go powtórzyć. Pomysł wystawienia wspólnego z mimami Henryka Toma­szewskiego z wrocławskiego Teatru Pantomimy widowiska, wydawał się rzeczywiście frapujący. Zapowiadał wydarzenie artystyczne, mariaż słowa z teatrem ruchu, znaku i gestu. Spot­kanie z innym jakby teatrem. I wreszcie coś innego. Ożywczego. Także w sen­sie repertuarowym, bo z góry niejako wiadome było, że nie może to być jakaś gotowa, obiegowa sztuka, lecz ubrana w teatr przypowieść. Sacrum lub mit. Obaj reżyserzy zdecydowali się, że będą to biblijne przypowieści. Sceny i obrazy ze świętych ksiąg. Biblia ubrana w teatr. Tomasz Szymański wybrał "Księgę Hioba", Henryk Tomaszewski motyw trzech młodzieńców i archanio­ła wśród płomieni z "Księgi Daniela". I wybrał lepiej. Bo przypo

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Wielkopolski nr 271

Autor:

Olgierd Błażewicz

Data:

22.11.1993

Realizacje repertuarowe