Stanisław Ignacy Witkiewicz: "Mątwa"; ,"Jan Maciej Karol Wścieklica". Reżyseria: Wanda Laskowska, Scenografia: Zofia Pietrusińska. Premiera w Teatrze Narodowym w Warszawie.
Przyszły historyk teatru polskiego, który będzie pisał o latach sześćdziesiątych naszego stulecia, stwierdzi zapewne, że jednym z ważniejszych wydarzeń tego okresu było ponowne odkrycie dramaturgii Stanisława Ignacego Witkiewicza. Dzieła tego pisarza znalazły się bowiem w tym czasie w centrum zainteresowania polskich teatrów i publiczności, a Witkacy staje się dziś klasykiem współczesności, o czym pisałem już po premierze "Kurki wodnej". Wielka w tym zasługa Teatru Narodowego, który jako pierwszy z wielkich, reprezentacyjnych teatrów sięgnął po sztuki Witkacego i dowiódł, że jego miejsce jest na narodowej scenie. I okazało się, że nie na scenkach eksperymentalnych, czy klubowych, lecz właśnie tutaj nabierają one właściwych wymiarów. Co uderza nas dziś najbardziej w sztukach Witkacego? Wybitne walory jego formy teatralnej, tak bardzo współczesnej, tak bardzo odpowiadającej prądom artystycznym lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych? J