Leszek Miller po raz pierwszy trafił na deski. Są to deski sceniczne - teatr w Legnicy wystawi sztukę opowiadającą o młodości premiera. Przyszły premier zaczyna karierę polityczną jako mały chłopczyk. W pierwszej scenie sztuki klęczy i odmawia paciorek: "Aniele Boży, stróżu mój, ty zawsze przy mnie stój...". Na koniec prosi Pana Boga o to, by gdy dorośnie, mógł zostać premierem. Albo nawet prezydentem. O tym, jak Pan Bóg wysłuchał tych próśb, opwiada spektakl "Obywatel M." autorstwa Macieja {#os#7323}Kowalewskiego{/#}, przygotowywany w Teatrze im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy. Premierę najpierw przewidziano na początek marca, jednak media nagłośniły ją tak, że zespół postanowił doszlifować spektakl i przełożyć uroczystość na koniec miesiąca. Zresztą nie miał wyjścia - wraz z próbami w teatrze zaczęła się kontrola urzędu miasta. Prześwietlano finanse i strategię repertuarową. Reżyser Jacek {#os#6175}Głomb{/#}
Tytuł oryginalny
Przypadki Obywatela M.
Źródło:
Materiał nadesłany
Newsweek Polska Nr 9