Zdawałoby się, że znamy ten utwór niemal na pamięć. Po wielekroć grany na polskich scenach czymże może nas dziś zaskoczyć? Kolejnymi kreacjami aktorskimi? Tych w polskiej historii "Rewizora" Mikołaja Gogola było doprawdy wiele. Przeszły do kronik sceny, rozpamiętuje się je w szkole teatralnej i przypomina widzowi przy okazji kolejnej premiery. W "Rewizorze" Gogol stworzył co najmniej dwie wielkie postacie - Antoniego Antonowicza Skwoznika Dmuchanowskiego - sławnego horodniczego i Iwana Aleksandrowicza Chlestakowa - domniemanego rewizora. Więc gdy w kolejnych przedstawieniach kurtyna się odsłania, zastanawiamy się jaki będzie ten nowy Horodniczy, którego za chwilę zobaczymy, jaki będzie Chlestakow? Jak to, co nam za chwilę przedstawią aktorzy, będzie się miało do tego, co już o obu postaciach wiemy? I oto mamy nowe przedstawienie "Rewizora" przygotowane przez Adama Hanuszkiewicza w Teatrze Narodowym w Warszawie, przedstawienie, którego
Tytuł oryginalny
Przyjechał Rewizor
Źródło:
Materiał nadesłany
Magazyn Ilustrowany Przyjaźń nr 16