EN

22.11.2019 Wersja do druku

Przyjaciele

Roman Dziewoński skleja swoją książkę z cytatów, dość obszernych, przeplata jedne nawiązania innymi, oddaje głos bohaterom książki albo ich współpracownikom, wynotowuje co bardziej smakowite fragmenty z różnych dzieł. Dodaje do tego swoją narrację, ale brakuje w tym odkrywczości - o książce "Siła komizmu... Destrukcyjna?" pisze Izabela Mikrut w Teatrze dla Wszystkich.

Trochę sfrustrowany wydaje się Roman Dziewoński w tej narracji, zwłaszcza kiedy podkreśla, że na przygotowywane książki nie mógł znaleźć wydawcy. W publikacji "Siła komizmu... destrukcyjna?" wybiera czterech bohaterów - ulubieńców publiczności, którzy zagwarantują i jemu, i wydawcy, zainteresowanie odbiorców. Bogumił Kobiela, Edward Dziewoński, Wiesław Michnikowski i Mieczysław Czechowicz to postacie, których przedstawiać nie trzeba - więc też autor darowuje sobie tworzenie życiorysów i przechodzi od razu do tego, co ma być celem jego książki - do rozmaitych anegdot teatralnych i opowieści, które trzeba ocalić od zapomnienia, póki jeszcze funkcjonują w czyjejś świadomości. Trochę źle to koresponduje z goryczą, ale jednak nie zawsze ulewa się autorowi na tematy pozaartystyczne, więc można zanurzyć się w świat teatru i mądrych komedii oraz kabaretów dla rozrywki i dla wytchnienia. Chociaż Dziewoński sięga po cztery sylwetki, braku

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Przyjaciele

Źródło:

Materiał własny

Teatr dla Wszystkich

Autor:

Izabela Mikrut

Data:

22.11.2019