GORZOWSKI TEATR im. Osterwy zwraca uwagę interesującymi poszukiwaniami repertuarowymi i wyrazowymi; niedawno pisaliśmy tu o spektaklu Wedekinda "Przebudzenie się wiosny", obecnie kilka słów o interesującej inscenizacji "Aktu przerywanego Tadeusza Różewicza, Ta "niesceniczna komedia wybitnego poety jest rodzajem przekornego i ironicznego felietonu na temat teatru - jego faktycznych i urojonych ograniczeń i niemożności, jego złudzeń optyki i - rzecz paradoksalna - jego także niewyzyskanych możliwości. Trafnie to "optyczne" zagadnienie różewiczowskiej poetyki wyczuli scenograf Marcin Jarnuszkiewicz i reżyser Bogdan Cybulski; największą zaletą i wartością ich przedstawienia jest właściwie sam pomysł inscenizacyjny. Rzecz cala dzieje się mianowicie wewnątrz pudła prostopadłościanu, który nieustannie obraca się i wciąż otwiera jedną z czwartych ścian - tę, którą trzeba usunąć aby mógł zaistnieć widz jako niezbędny składnik teatru. Unaocznia s
Tytuł oryginalny
Przygoda Różewicza
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna Ludu nr 174