Światowa premiera "Planety Lem" miała miejsce w sobotę w Londynie. Spektakl pokazywano z okazji rozpoczęcia polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Spektakl powstał na kanwie prozy Stanisława Lema. - On przewidział w swoich powieściach rozwój współczesnej cywilizacji - podkreśla reżyser Paweł Szkotak.
Gdy nad Tamizą zaszło słońce, dziedziniec przed National Theatre stał się areną walki. Samotny astronauta desperacko bronił się przed atakiem patyczakowatych robotów będących skrzyżowaniem Obcego z filmu Ridleya Scotta ze szturmowcami z "Gwiezdnych wojen". W ten efektowny sposób zaczyna się plenerowe przedstawienie w reżyserii Pawła Szkotaka. Przygotowały je Teatr Biuro Podróży i Instytut Adama Mickiewicza z okazji polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Spektakl powstał na kanwie prozy Stanisława Lema. - On przewidział w swoich powieściach rozwój współczesnej cywilizacji - podkreśla Paweł Szkotak. Kosmonauta Ijon Tichy po zwycięskim starciu z maszynami rusza w podróż na tytułową planetę. Tam czeka go spotkanie z Lepniakami, zdeformowanymi istotami, które kiedyś były ludźmi, a teraz przypominają larwy karmione i niańczone przez roboty. - Technologia coraz mocniej ingeruje w nasze życie - mówi Szkotak. - Już nie wyobrażamy sobie is