"The Rocky Horror Show" w reż. Tomasza Dutkiewicza w Och-Teatrze w Warszawie. Pisze Jan Bończa-Szabłowski w Życiu Warszawy.
Najsłynniejszy musical Richarda O'Briena "The Rocky Horror Show" stanie się z pewnością hitem Och-Teatru. Tomasz Dutkiewicz zrealizował go dużo skromniej niż przed laty Marcel Kochańczyk w chorzowskim Teatrze Rozrywki. A jednak zachował ducha spektaklu, umiejętnie łącząc elementy horroru i komedii. Przy tym świetnie zagrał pastiszem. Pomogły w tym stroje zaprojektowane przez Zofię De Ines - robią oszałamiające wrażenie. Nie można tego powiedzieć o Rafale Bryndalu. Urodzony showman jako narrator czuje się dość niepewnie. Pozostali aktorzy też nie są najmocniejszą stroną tego widowiska. Wykrzykują kwestie, jakby brali udział w przeglądzie kabaretowym. Wokalnie jest dużo lepiej. Na szczególne brawa zasługują Aneta Perchuć (Janet), Kamil Dominiak (Brad), Grzegorz Pacanowski (garbus Riff Raff) oraz Maciej Fredel (Rocky), który do tego porusza się znacznie lepiej niż typowy cyborg. Spektakl odkrywa też kobiecą cząstkę natury reżysera To