Adam Hanuszkiewicz po Norwidzie, Mickiewiczu i innych naszych wielkich sięgnął po Leśmiana. Zapomniany poeta. Przez Hanuszkiewicza odkryty na nowo. Jego obsesje, zwierzenia, przeczucia, lęki, sny ożyły - jak to się powiada - pełnym blaskiem na deskach Narodowego Teatru, który rzeczywiście stał się narodowym. Fragmenty 40 utworów wielkiego poety zaskakują świeżością; zrobił Planuszkiewicz spektakl, który wzrusza, zaprasza do myślenia i wewnętrznego buntu. Aktorstwo przednie: A Chodakowska. K. Łubieńska, E. Żukowską, H. Machalica, K. Wichniarz i sam pan dyrektor-reżyser A. Hanuszkiewicz jak zawsze stojący obok tekstu, krytyczny, refleksyjny. O "Terrorystach" u Dejmka już pisałem, dodam dziś jedynie, że spektakl choć budzi emocje, choć kojarzy się z dniem dzisiejszym naszej rzeczywistości, nie spotkał się u krytyków z większym aplauzem i chyba słusznie, a to głównie dlatego, że sama sztuka jest przegadana, akcja błaha, z mnóstwem uproszczeń
Tytuł oryginalny
Przez Paryż do Japonii
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna Opolska nr 223