"Upadek pierwszych ludzi" z Teatru im. Horzycy w Toruniu, "Piąta strona świata" z Teatru Śląskiego w Katowicach, "Betlejem polskie" z Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu i "Requiemaszyna" z Instytutu Teatralnego w Warszawie na XII Festiwalu Prapremier w Bydgoszczy.
Antoni Ferency, młody warszawski poeta, performer i muzyk umieścił historię Adama i Ewy z Księgi Rodzaju w... stołecznym metrze. Nakreślił trzech bohaterów: Zwierzchnia, jego pracownika, Człowieka oraz Kobietę, która początkowo pojawia się w roli pomocy Człowieka. Sam Ferency tłumaczy to tak: "Metro okazuje się ciekawe jako taka sztuczna, zamknięta przestrzeń, ze ścisłymi regułami funkcjonowania. (...) Zaciera się podział na płeć, flirt jest wykluczony. Ale przecież i w dzisiejszych czasach mnóstwo jest sytuacji, które nie pozwalają pracownikom na relacje intymne, bo to po prostu psuje pracę. I taką sytuację podkreśliła Iwona Kempa w spektaklu "Upadek pierwszych ludzi". Na scenie Teatru im. W Horzycy w Toruniu zaprezentowała przewrotną wizję Ferencego, w której Człowiek, monter stołecznego metra pracuje pod czujnym nadzorem swojego szefa. Wykonuje swoje obowiązki dobrze i jest mu dobrze. Ma stałą pracę, a do tego "firma" chce zaangażować g