Aktorzy z rozrzewnieniem wspominają, jaką byli zgraną "paczką". - Między twórcami i najmłodszymi artystami robi się jednak coraz większa różnica wieku. Oni mówią już swoim językiem - przyznaje Cezary Kurkowski, założyciel Teatru Studenckiego Cezara który świętuje 10-lecie istnienia.
Teatr studencki Cezar powstał w 1997 roku z inicjatywy Cezarego Kurkowskiego. - Byłem wtedy na drugim roku pedagogiki społecznej. Chodziliśmy z grupą znajomych po salach wykładowych i szukaliśmy ludzi zainteresowanych teatrem - wspomina Kurkowski. - Potem spotkaliśmy się w kilkanaście osób. Wykładowcy pomogli nam zdobyć salę na próby. A po dwóch miesiącach mieliśmy pierwszą premierę. Pracowaliśmy w niezwykłym tempie. Cezar to teatr amatorski, aktorzy i instruktorzy nie zarabiają ani grosza za swoją pracę, ale są pasjonatami i przychodzą na próby nawet w nocy. Najważniejszym środkiem wyrazu jest ruch i plastyka, słowo znajduje się na dalszym planie. Od początku szefem zespołu był Kurkowski, nazwę Cezar wymyślili znajomi z teatru już podczas ćwiczeń. - To teatr każdego, kto w nim jest - zapewnia jednak założyciel. Niektórzy mówią o nim, że jest dyktatorem, bo narzuca swoją wizję. Ale ci, którzy zdecydowali się na współpracę, wie