Czy można wystawić na teatralnej scenie tekst z zasady "niewystawialny"? Z tym zadaniem zmierzy się w niedzielę, 15 grudnia w Teatrze Polskim we Wrocławiu reżyser Krzysztof Garbaczewski. Na Scenie im. Jerzego Grzegorzewskiego przy ul. Zapolskiej zobaczymy "Kronosa" według prozy Witolda Gombrowicza. "Kronos" to intymne, mające charakter dziennika zapiski autora "Ferdydurke", sporządzane przez niego w ciągu kilkudziesięciu lat. Dużo miejsca w swoich zapiskach pisarz poświęcił dolegliwościom zdrowotnym i seksualności. - W spektaklu chcemy odpowiedzieć na pytania o szczerość wobec samego siebie. "Kronos" to swego rodzaju metafora aplikacji serwisu społecznościowego, jak Twitter czy Facebook, gdzie komunikujemy, co i jak robimy - mówi Garbaczewski. I dodaje: - Nie rozpisaliśmy tekstu Gombrowicza na dialogi. Stworzyliśmy swego rodzaju antyprzedstawienie z antytekstu. - Zrobiliśmy analizę komputerową tekstu i okazało się, że najcz�
Tytuł oryginalny
Prześwietlić Gombrowicza na scenie
Źródło:
Materiał nadesłany
Polska Gazeta Wrocławska nr 288