W Teatrze Polskim ośmioro aktorów ciężko pracuje pod okiem Grzegorza Wiśniewskiego nad trudną i rzadko graną sztuką Henryka Ibsena "John Gabriel Borkman".
Sięgnąłem po tę sztukę - mówi reżyser - bo we współczesnej dramaturgii nie odnalazłem takiego materiału literackiego, tak gęstego, ze znakomitymi, głębokimi portretami psychologicznymi. To opowieść o karierze i upadku bankiera. Osiem lat spędził w więzieniu, a potem na następne osiem lat sam się uwięził w domu. W sztuce znajdziemy galerię niezwykłych postaci, którymi rządzą pieniądze. I to one zamieniają miłość w zdradę. Sprawiają, że przyjaźń przestaje być prawdziwą przyjaźnią. Z niszczycielską siłą wypalają uczucia. Ibsen osądza surowo tych, którzy przedkładają władzę i karierę ponad miłość i prawdziwe życie. Tytułowego bohatera gra Wojciech Ziemiański. Obok niego zobaczymy: Halinę Skoczyńską, Teresę Sawicką, Annę Ilczuk, Monikę Bolly, Katarzynę Strączek, Henryka Niebudka, Wojciecha Mecwaldowskiego. Reżyser ibsenowskiego dramatu znany jest wrocławskim teatromanom. Cztery lata temu dostał Statuetkę Fredry za