V Międzynarodowy Festiwal Artystów Ulicy w Szczecinie. Pisze (b.t.) w Kurierze Szczecińskim.
"Zakończony nocą V Międzynarodowy Festiwal Artystów Ulicy w Szczecinie był sukcesem organizatorów, artystów i publiczności. Wśród widzów byli szczecinianie, ale też niemałe grupy m.in. z Koszalina, Greifswaldu, Berlina, Schloss Brollin. Festiwal, który wypadł w roku 25-lecia Teatru Kana, jego pomysłodawcy i organizatora, dowiódł, że latem jest w Szczecinie dla kogo grać. Festiwal to sojusz teatru, muzyki, plastyki, happeningu, działań edukacyjnych. Jak zawsze ogromnie istotna w tym wszystkim była wizualna strona przedsięwzięcia, także sposób, w jaki wpisało się ono w przestrzeń miasta. Czy więc Szczecin jest dobrym miejscem dla ulicznych widowisk, które od lat są tak popularne w Poznaniu, Jeleniej Górze, Gdańsku, Lublinie? W ciągu pięciu lat istnienia szczecińskiego festiwalu jego organizatorzy wypróbowali już sporo różnych miejsc, a niektóre dla sztuki odkryli, m.in. uliczkę przy Kanie i dolinę w parku Żeromskiego. Choć tegoroczne