Wznowienie "Rigoletta" Giuseppe Verdiego w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej zaplanowała jeszcze poprzednia dyrekcja z myślą o znakomitej śpiewaczce Aleksandrze Kurzak. Nowa dyrekcja pomysł podtrzymała, zwłaszcza że spektakl został wprowadzony na scenę 10 lat temu przez obecnego dyrektora Janusza Pietkiewicza Jednak Kurzak partii Gildy nie zaśpiewała wystąpi za to w "Strasznym dworze" Moniuszki (17 stycznia). "Rigoletto" stał się kluczowym elementem programu artystycznego Pietkiewicza przejmującego Operę od duetu Treliński - Kord. Nowa dyrekcja położyła kres realizacyjnym eksperymentom, zerwała z teatrem poszukującym, z odświeżaniem repertuaru, z zapraszaniem gwiazd pierwszego formatu. Pod rządami Pietkiewicza - i z błogosławieństwem min. Ujazdowskiego - TWON staje się instytucją konwencjonalną, mieszczańsko przyjemną, ma promować klasyczny repertuar i piękny śpiew. Do takiej konformistycznej koncepcji "Rigoletto" przeniesiony z mediolańskiej La
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Wyborcza, nr 9