Historia szalonej miłości pięknej Sylvy, artystki variete's i bogatego księcia Edwina to kolejny spektakl lubelskiego Teatru Muzycznego. Za kilka dni zaczną się przesłuchania do "Księżniczki czardasza". Premiera w sylwestrową noc.
"Przesłuchania do spektaklu zaczną się dokładnie za dziesięć dni. - Chcę postawić na tych, którzy w PolsceKsiężniczki czardasza nie śpiewali. Nie do końca podobały mi się wykonania, jakie widywałem na naszych scenach - mówi {#os#11472}Jacek Boniecki, {/#}dyrektor Teatru Muzycznego. Na casting zaprosi m.in. młodych polskich artystów śpiewających w Berlinie i Wiedniu, ale nazwisk na razie nie chce zdradzić. - Mówi się, że operetka jest już przebrzmiała. Rzeczywiście zwykle oglądamy bardzo tradycyjne, rysowane XTX-wiecznym konturem spektakle. Nasza operetka będzie w nowym stylu - zapowiada Boniecki. Chce postawić na dobre aktorstwo, nowoczesny język, ruch, i ciekawą scenografię i kostiumy, ale w takich dawkach, by spektakl był dla wszystkich widzów czytelny. Np. frak będzie frakiem, ale takim o niezwykle nowoczesnym kroju. Muzycznie, jak to w operetce - czekają nas przeboje. Ale część tekstu zamiast wyśpiewywać, artyści będą po prostu mówi