"Sklep z zabawkami" w reż. Łukasza Kosa w Teatrze Lalka w Warszawie. Pisze Jarosław Mikołajewski w Metrze.
Byłem w sobotę z córką w Teatrze Lalka, na "Sklepie z zabawkami", Alexandru Popescu. Rzecz jest o dziewczynce Dinie, która uwolniła z sideł zająca i błądząc po lesie, trafiła do tajemniczego sklepu. W sklepie tym niesamowity sprzedawca spełnia pragnienia, ofiarowując dzieciom wybraną przez nie zabawkę. Dina zapragnęła mieć lalkę, więc ją dostała, lecz po chwili zobaczyła pajacyka i poprosiła o zamianę. Zamiana lalki na pajaca była możliwa, lecz pod warunkiem, że dziewczynka stanie się starsza o rok. Dina zgodziła się, i zaraz potem zapragnęła zamienić pajaca na żołnierza. A potem żołnierza na misia. Wciąż za tę samą cenę galopującej starości. Spektakl jest pouczający, mówi o konsumpcjonizmie, o pułapkach komercji, o przedwczesnym starzeniu się ludzi nienasyconych cackami. O egzystencji w ogóle - o przemijaniu, przemianie. I o przyjaźni - zając nie zapomina o Dinie, lecz walczy o zdjęcie z niej czaru. Spektakl przynosi również wiel