EN

3.12.2007 Wersja do druku

Przerażający portret rodziny

"111" w reż. Tomasza Mana w Teatrze im. Horzycy w Toruniu. Pisze Mirosława Kruczkiewicz w Nowościach.

Kilka przedstawień powstałych w ostatnich dwóch sezonach w toruńskim Teatrze im. Horzycy układa się w jedną opowieść. Od "Plaży" Asmussena poczynając, przez "Dwa i pół miliarda sekund" Becketta, "Pakujemy manatki" Levina, "Ostatniego tatusia" Walczaka po najnowsze "111" Tomasza Mana, teatr opowiada o samotności. Samotności w związku dwojga ludzi, samotności umierania, samotności dziecka w świecie dorosłych. 111 złotych to cena pistoletu, którym pewien chłopak zabił rodziców. To także szczególna cyfra - złożona z samych jedynek. Tak pojedynczy i osamotnieni są bohaterowie tej sztuki: ojciec, matka, córka i syn. Ten ostatni nie umie odnaleźć się w świecie ludzi pozbawionych empatii, poradzić sobie z niezrozumieniem i ze złem, które ostatecznie staje się jego rozpaczliwą odpowiedzią na nieprzyjazny świat. Reakcje rodziców na wszystko, co robi syn są nadzwyczaj powierzchowne i nieadekwatne. Zniszczył płaszczyk, bo wstydził się, "dziewczyńs

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Przerażający portret rodziny

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowości nr 280/30.11.

Autor:

Mirosława Kruczkiewicz

Data:

03.12.2007

Realizacje repertuarowe