Weź kilo cukru, zdezelowany stół i wysłużone krzesła. Weź ze trzy kosze staroci i rupieci całkiem bezużytecznych, i choćby dwa stareńkie kapelusze damskie, byle z tiulem, rypsem i falbankami. Teraz weź utwór dramatyczny, najlepiej z klasyki albo z tak zwanej klasyki współczesności napisany z premedytacją na aparat inscenizacyjny związany z określoną, historyczną konwencją teatralną. Używaj tego utworu w minimum trzech wersjach językowych: w oryginale, w przekładzie na język powszechnie znany w wielu krajach i w przekładzie na jakiś, by tak rzec, język miejscowy. Weź kilkoro aktorów, kierując się zasadą zdecydowanej dominacji ilościowej jednej płci nad drugą, co cię postawi wobec konieczności podjęcia niekonwencjonalnych decyzji obsadowych. Dla każdego z aktorów, którym każesz się przyodziać na roboczo, swobodnie i ćwiczebnie, przygotuj teczkę z maszynopisem imitującą egzemplarz teatralny. Powiadomi on
Tytuł oryginalny
Przepis na projekt eksperymentalny
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr Nr 7/8