Teatr przyciąga festiwalami i niekonwencjonalnymi działaniami. Oprócz Tygodnia Sztuk Odważnych już w marcu i kwietniu organizujemy Festiwal Premier "Radom Odważny", w maju "Maraton Sztuk Odważnych", w czerwcu kolejny "Piknik Gombrowiczowski" w Dołach Biskupich (w fabryce papieru ojca Gombrowicza). Natomiast w październiku 2006 r. odbędzie się VII Międzynarodowy Festiwal Gombrowiczowski (organizowany co dwa lata) - o Teatrze Powszechnym w Radomiu opowiada Życiu Warszawy jego dyrektor - Adam Sroka.
Od kiedy działa teatr? - Teatr powołano 22 grudnia 1976 r. Początkowo miał siedzibę w gmachu urzędu wojewódzkiego. W grudniu 1991 r. premierą "Tanga" Mrożka rozpoczęto działalność budowanego przez ponad 20 lat teatru przy placu Jagiellońskim. W latach dziewięćdziesiątych za dyrekcji Wojciecha Kępczyńskiego stał się centrum musicalu i przyciągał publiczność z całej Polski. Jaki jest dziś? - W programie mamy współczesne polskie sztuki. Cztery lata temu, tuż po moim przyjściu, ogłosiliśmy Tydzień Sztuk Odważnych - konkurs i festiwal promujący rodzimą dramaturgię współczesną. Sztuki współczesne mają szczególne znaczenie. Mówią o kondycji i emocjach Polaków, są świetnym materiałem do przemyśleń. A jeśli ktoś chciałby zobaczyć coś z klasyki? - Jesteśmy jedynym teatrem w mieście i to zobowiązuje do różnorodnego repertuaru. Gramy "Kochanowię 2005" - tryptyk złożony z trzech przedstawień: "Szachy", "Odprawa posł�