"Król Edyp" w reż. Jakuba Krofty w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Jacek Wakar w Dzienniku Gazecie Prawnej - dodatku Kultura/Program TV.
"Król Edyp"w Teatrze Dramatycznym to poważne,konsekwentne,przedstawienie o upadku racjonalisty i logika we współczesnym świecie. W połowie marca 2004 roku w warszawskim Teatrze A t e n e u m "Króla Edypa" wystawił Gustaw Holoubek. Mówił wtedy, że odarł to przedstawienie ze wszystkiego, co mogłoby przeszkadzać w interpretacji aktorskiej. Ogołocił scenę na Powiślu, zostawił tylko ludzi z ich dramatami. Zagrali wtedy między innymi Piotr Fronczewski, Teresa Budzisz-Krzyżanowska, Jerzy Trela, Jerzy Kamas, Marian Kociniak, Krzysztof Gosztyła. Wspominam ascezę tamtego widowiska, bo wciąż mam w oczach jego nieubłaganą czerń. Mówili niektórzy, że stało się ono Holoubka manifestem konserwatyzmu, ale już mniejsza o to. Ważniejsze, że tamten "Edyp" z Ateneum stał się w ostatniej dekadzie punktem odniesienia dla innych twórców. Gdy dziś ogląda się tragedię Sofoklesa, nie sposób odejść od zestawień. Spektakl w Teatrze Dramatycznym wychodzi jednak