Spektakl "Kim jest ten człowiek we krwi" powstał na podstawie "Makbeta". Ale tego imienia w teatrze nie wymawia się głośno
Poznańskie Biuro Podróży to jeden z najsłynniejszych - nie tylko w Polsce - teatrów plenerowych. Nie czeka, aż widzowie przyjdą do teatru, ale sam do nich wychodzi: na ulicę, plac, dziedziniec. W małych polskich miasteczkach, w wielkich zachodnich metropoliach. Używa szczudeł, pochodni, flag, ale za pomocą tych - zdawałoby się - jarmarcznych środków próbuje opowiadać poważne, a czasem nawet straszne historie. Nie chce bawić widzów. Woli ich poruszać. Po "Giordano" - spektaklu inspirowanym postacią spalonego na stosie Bruno, po "Carmen Funebre" poświęconej ofiarom wojny w b. Jugosławii, po "Selenautach" będących gorzkim podsumowaniem epoki postępu i rozumu przyszedł czas na Szekspirowskiego "Makbeta". Z poprzednimi spektaklami zjeździli wszystkie kontynenty. Na premierę najnowszego wybrali irlandzkie miasto Cork, które jest w tym roku kulturalną stolicą Europy. O Szekspirze w plenerze lider zespołu Paweł Szkotak marzył od lat - Bardzo bym chciał,