EN

18.02.2013 Wersja do druku

"Przekleństwa niewinności", czyli udany finał awantury z dyplomem

Udanym spektaklem dyplomowym "Przekleństwa niewinności" dziewiątka studentów V roku Wydziału Aktorskiego krakowskiej PWST, specjalności wokalno-aktorskiej kończy szczęśliwie studia. Przed miesiącami nie wyglądało to tak radośnie - pisze Wacław Krupiński w Dzienniku Polskim

Studenci ci przygotowali wcześniej dyplom pod opieką Tadeusza Bradeckiego, był nim musical "Maria Severa" - z nieatrakcyjnym librettem, z takąż muzyką. Pracowali nad nim, mając poczucie zbyt małej opieki ze strony reżysera, czując, że są źle obsadzeni, że brak czasu, by powstał dobry musical. Niemniej dyplom doczekał się odbioru, na co przyszło raptem parę osób z ok. 20-osobowej Rady Wydziału. A potem do występujących w nim zaczęły docierać miażdżące opinie o spektaklu. Zaczęli wprowadzać zmiany. Najpierw pod okiem innego pedagoga, bo reżyser dyplomu już się od niego odciął, acz nie na tyle, by owe modyfikacje - głównie skróty (spektakl był nużąco długi) zaakceptować. Potem zmieniali sami, na co - jak słyszeli - mieli zgodę dziekana. I z taką własną wersją pojechali do Łodzi na 30. Festiwal Szkół Teatralnych. Tam od dziekana i reżysera dyplomu, gdy ci zobaczyli wersję jakże odmienioną, usłyszeli, że mają zagrać pierwotną. T

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Maria Severa" z happy endem

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski nr 41 online

Autor:

Wacław Krupiński

Data:

18.02.2013

Realizacje repertuarowe