EN

1.03.1992 Wersja do druku

Przejmujący pejzaż

Jerzy {#os#1241}Grzegorzewski{/#}, wybit­ny inscenizator teatralny, przetwarzający dotychczas w swoich spektaklach teksty klasyków dramaturgii i litera­tury, napisał pierwszą własną sztukę o intrygującym tytule: "Miasto liczy psie nosy". Tytułowe miasto, to dziwne i zagadkowe miejsce, w któ­rym na tle wnętrza katedry pa­lą się koksowniki, kardynało­wie wędrują w somnam­bulicznym orszaku, słychać rozpaczliwy krzyk Kordelii, najmłodszej córki Króla Lea­ra, a także lament Trzech Sióstr. Słychać krzyk, rozpacz, śpiew znanych z literatury postaci, zawodzenia, przerywa­ne żołnierskimi wrzaskami, rażąco kontrastujące z nieo­kreślonym bliżej liturgicznym obrządkiem, który odprawiają kardynałowie. Tej dziwnej grudniowej no­cy pojawiają się w jednym miejscu bohaterowie-symbole, będący kompilacją posta­ci autentycznych i literackich, np. papa Hemingway Lear. Jest i sir James Glucester Joyce, grany przez Wojcie­cha {#os#492}Malajkata{/#} i po

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Przejmujący pejzaż

Źródło:

Materiał nadesłany

Twój Styl Nr 3

Autor:

Urszula Biełous

Data:

01.03.1992

Realizacje repertuarowe