Koncert Elżbiety Towarnickiej na X Festiwalu Kultury Chrześcijańskiej w Łodzi. Pisze Monika Wasilewska w Gazecie Wyborczej - Łódź.
- Proszę o wyłączenie telefonów komórkowych. Ludzkie miłosierdzie jest ograniczone - tymi słowami ks. Waldemar Sondka, duszpasterz artystów rozpoczął wieczorny koncert w ramach 10. Festiwalu Kultury Chrześcijańskiej. Ale żarty szybko się skończyły, a pełne skupienia sakralne wnętrze kościoła środowisk twórczych rozbudził niepokojący głos Elżbiety Towarnickiej. Kto choć raz oglądał "Tajemniczy ogród" Agnieszki Holland czy "Podwójne życie Weroniki" albo "Trzy kolory" Krzysztofa Kieślowskiego, zapewne doskonale pamięta brzmienie sopranu współtworzącego ścieżkę dźwiękową. I jego zestrojenie z przejmująco nostalgicznym fortepianem w nutach Zbigniewa Preisnera. Śpiewająca dla największych polskich reżyserów Elżbieta Towarnicka uraczyła zgromadzonych w kościele słuchaczy tematami ze wspomnianych filmów, a także pozycjami z repertuaru oratoryjno-kantatowego: m.in. trzema psalmami z "Nieszporów Ludźmierskich" Jana Kantego Pawlu�