>>> Inni przegrani to - tu zaskoczenie- - oba teatry warszawskie. Dramatyczny pokazał "Dobranoc, mamo" Marshy Norman w zaledwie poprawnej reżyserii Romany Próchnickiej, która zresztą nie miała wiele do zrobienia w jednym wnętrzu z dwoma aktorkami. Aktorkami tej miary, co Ryszarda Hanin i Ewa Decówna. W dodatku stresy nękające kobiety w Stanach Zjednoczonych są tak obce naszej kulturze, realiom, doświadczeniom, konstrukcje psychologiczne tak niewiarygodne, że nikogo nie mogą zainteresować. Ryszarda Hanin zagrała, co miała do zagrania, nawet wyposażyła postać matki w za wiele ciepła, co miało zapewne zyskać dla niej sympatię - ale nie ponadto. Po prostu nie o to chodzi.<<<
Tytuł oryginalny
Formuła I bez Grand Prix
Źródło:
Materiał nadesłany
Odgłosy nr 9