"Jakiś i Pupcze" w reż. Piotra Szczerskiego w Teatrze im. Żeromskiego w Kielcach. Pisze Krzysztof Sowiński na blogu bez przeginania.
Jakby to napisać? Po zapowiedziach dotyczących genialności dramaturga - mamy w Kielcach tekst świetnie skomponowany. Skrzy się kilkoma odkrywczymi zdaniami, ale zbyt często odwołuje się do najniższego poczucia humoru, co się podoba pewnej części publiczności, ta przecież chętnie od wieków rechocze, na widok kopanych tyłków! Momentami, ta cierpka komedia nudzi. Na szczęście pospolitej historii, może trafnie, ale w zbyt zwulgaryzowanej metaforze, pokazującej mechanizm samokreującego się świata, niespodziewanie wartości dodaje ostatnia scena i popycha ją w inny wymiar. Na deski kieleckiego Teatru im. S. Żeromskiego trafiła sztuka pt. "Jakiś i Pupcze" Hanocha Levina (1943-1999), dramatopisarza, prozaika poety i reżysera, legendy, do niedawna mało znanego poza własnym krajem. (Pełna informacja na temat tej niebanalnej postaci, wymykającej się streotypowym wyobrażeniom na temat mieszkańców Izraela, na stronach kieleckiego teatru). Odkrył go niedawn