EN

1.09.1984 Wersja do druku

Przegrać do mistrza

Dziady w teatrze nigdy nie są zwyczajnym przedstawieniem, jak powiedzmy Święta Joanna, Don Juan, Zemsta czy kilkaset innych sztuk obecnych w normalnym repertuarze. Na Dziady przychodzi się, przynajmniej większość ludzi przychodzi, z pamięcią ich lektury, znanych sobie wystawień i pamięcią aury im towarzyszącej. Na Dziady przychodzi się w oczekiwaniu wydarzenie, nie tylko politycznego, choć utwór ten przez półtora stulecia najpierw w lekturze a później na scenie załatwiał życie polityczne narodu, jako jego szyfr i sprawdzian, ale przede wszystkim duchowego. Nasza literatura nie posiada tekstu przedstawiającego jednostkę, społeczeństwo, kosmos, w równym stopniu skomplikowania wzajemnych relacji, tekstu organizującego świadomość narodową na wszystkich piętrach doświadczenia ludzkiego, jak to się dzieje w arcydziele Mickiewicza. Nic więc dziwnego, że każde jego nowe wystawienie oczekiwane jest również jako arcydzieło. Nie wiem, czy to dobrze, czy �

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Przegrać do mistrza

Źródło:

Materiał nadesłany

Twórczość nr 9

Autor:

Elżbieta Baniewicz

Data:

01.09.1984

Realizacje repertuarowe