EN

4.12.2015 Wersja do druku

Przegląd dziecięcych spektakli Opery Krakowskiej

"Mamo, dlaczego ten pan ma różdżkę"? - zapytała mnie czteroletnia córka na widok dyrygenta. Ten moment uznałam za dobry na rozpoczęcie muzycznej przygody z Operą Krakowską. Wraz z córką zobaczyłyśmy cztery propozycje przygotowane dla najmłodszych melomanów. Było baletowo, edukacyjnie, baśniowo i trochę nierówno - pisze Beata Bialik w Gazecie Wyborczej - Kraków.

"KOPCIUSZEK" Zaczęłyśmy bajkowo. "Kopciuszek" to widowisko baletowe kierowane do odbiorców od 12 lat, ale granicą wieku kierować się nie trzeba. Oglądałyśmy go wraz z widownią pełną przedszkolaków. Nie nudził się nikt, czego dowodem były spontaniczne oklaski i entuzjastyczne okrzyki na końcu spektaklu. Akcja baśni nie odbiega od oryginału, ale poprzez zmyślny humor i groteskowość postaci zyskuje na atrakcyjności. Niejeden miłośnik stylistyki drag queen mógłby uczyć się od macochy i sióstr. Prosty zabieg obsadzenia w tych rolach baletmistrzów robi wrażenie piorunujące nie tylko na dzieciach. Siłą spektaklu są proste pomysły (pędząca kareta z kołami zrobionymi z wirujących parasoli) i minima-lizm scenografii, który przełamuje zmienna dynamika scen i umiejętnie dobrana mieszanka stylistyczna. Dla mniejszych widzów nieco nużące mogą być kilkuminutowe, czysto baletowe popisy, na szczęście są podane w rozsądnej dawce. "DZIADEK DO ORZEC

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Przegląd dziecięcych spektakli Opery Krakowskiej

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kraków nr 283

Autor:

Beata Bialik

Data:

04.12.2015