Oglądaliśmy już Szekspira firmującego nowofalowe manifesty. Szekspira pokoleniowego i musicalowego. Tym razem Szekspir objawił się w Głuchej Dolnej, dalmatyńskim odpowiedniku wsi z "Konopielki". Zderzając miejscowy aktyw oczekiwanie patetyczne tło dla małych świństw, kantów i szacherek. Nie tylko zresztą tło: skalę. W granicach regionu - przewodniczący spółdzielni Matę Bukarica jest tyranem równie groźnym, co królowie z dramatów i kronik... Komedia Bresana jest mądra i zabójczo dowcipna. Jej humor ma w sobie coś z jurnej wesołości ludowego moralitetu, szopki, Herodów, chodzenia z turoniem. Taką też koncepcję reżyserską obrał Kazimierz Kutz. Pomogli mu w tym scenograf Marian Kołodziej i kompozytor Edward Pałłasz. Zrozumienie specyfiki utworu Bresana dało o sobie znać również w sposobie gry aktorskiej. Styl realistycznej groteski pozwolił na zarysowanie kilku świetnych sylwetek. Mam tu na myśli role: Marii Chwalibóg (bufetowa), Konrada Mora
Tytuł oryginalny
Przedstawienie Hamleta we wsi Głucha Dolna Ivo Bresana (Teatr na Woli)
Źródło:
Materiał nadesłany
Szpilki nr 31